07 czerwca 2010, 22:01
"kto z kim przestaje takim się staje" takie powiedzenie, ale sama w nim prawda.Jak zacząłem pracować dziwiła mnie dwulicowość ludzi w zakładzie, każdy do każdego się uśmiechał i miło porozmawiał a za plecami jechał jak po burej suce. Ja się tylko temu przyglądałem z boku, ale ostatnio zauważyłem że sam robię dokładnie to samo, no może nie aż tak żeby tam jakieś klątwy rzucać, ale jak mi ktoś coś powie to ja przytakuję a w głowie krążą myśli typu: "co za idiota, co mnie obchodzą takie pierdoły, pieprzy jak oparzony etc"
Trzeba bedzie nad soba popracować chyba...